Elektroniczne lusterka w nauce jazdy
Technologia rozwija się dosyć szybko i z czasem to co było kiedyś rozwiązaniem futurystycznym lub bardzo drogim wchodzi do standardowego wyposażenia nawet najbardziej podstawowych modeli samochodów. Tak właśnie dzieje się z zamianą zwykłych lusterek stosowanych w samochodach na kamery i ekrany. Szczególnie w samochodach ciężarowych zaczynają one w coraz większej liczbie modeli zastępować zwykłe lusterka. I nie byłoby w tym nic dziwnego, ani złego do momentu kiedy zechcemy taki nowoczesny pojazd zastosować do nauki jazdy.
Oczywiście z logicznego punktu widzenia wydaje się, że nie ma w tym rozwiązaniu żadnego problemu. Elektroniczne lusterka z kamerami pokazują to samo co zwykłe lusterka, a więc dla celów nauki jazdy powinno to być bez różnicy jaki pojazd stosujemy. A jednak nie. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Zacznijmy od wymagań stawianych pojazdom do nauki jazdy przez przepisy rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. § 43 ust. 1 pkt 4 i 5 tego rozporządzenia wskazują, że obowiązkowym wyposażeniem pojazdu do nauki jazdy oprócz podstawowych lusterek są:
- dodatkowe lusterka zewnętrzne: prawe i lewe;
- dodatkowe lusterko wewnętrzne, o ile lusterko wewnętrzne jest wymagane w pojeździe zgodnie z załącznikiem nr 12 do rozporządzenia;
No i tu zaczynają się schody. W pojeździe wyposażonym w lusterka elektroniczne i kamery w zasadzie nie ma gdzie na zewnątrz zamontować dodatkowych lusterek. Powstaje też pytanie czy jako dodatkowe lusterka można zastosować zwykłe lusterka, czy mogą to też być dodatkowe lusterka elektroniczne. Czy zatem wystarczą dodatkowe ekrany, czy będą potrzebne też dodatkowe kamery.
Po co są dodatkowe lusterka
Warto rozważyć przede wszystkim celowość montowania dodatkowych lusterek w pojazdach szkoleniowych i egzaminacyjnych. W pojazdach wyposażonych w standardowe lusterka bardzo istotnym z punktu widzenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym jest kąt ustawienia lusterek zewnętrznych i wewnętrznych względem wzroku kierowcy. Wszyscy wiemy, że lusterka ustawione pod odpowiednim kątem pozwalają we właściwy sposób oceniać sytuację za pojazdem, a więc pozwalają na przykład bezpiecznie zmienić pas ruchu, czy cofnąć. Wymienione w ww. przepisach jako obowiązkowe wyposażenie pojazdu do nauki jazdy, dodatkowe lusterka prawe i lewe (ew. środkowe) mają pozwolić, po ustawieniu, na właściwą obserwację drogi za pojazdem instruktorowi czy egzaminatorowi siedzącemu na prawym siedzeniu pojazdu. Dla wszystkich jest to oczywiste, że ze względu na inny kąt widzenia instruktor czy egzaminator nie może korzystać z lusterek z których korzysta kandydat na kierowcę.
A jak to jest w przypadku lusterek elektronicznych?
W przypadku lusterek z kamerami na zewnątrz i wyświetlaczami wewnątrz zastanowienia wymaga fakt czy dodatkowe lusterka dla instruktora i wykładowcy są w ogóle potrzebne. Przy zastosowaniu tego rozwiązania okazuje się, że w zasadzie nie jest potrzebna tradycyjna regulacja tych lusterek bo miejsce w którym siedzi kierowca wewnątrz pojazdu nie ma znaczenia. Ekrany wewnątrz pojazdu pokazują dokładnie to co widzi kamera umiejscowiona poza pojazdem, a kąt patrzenia na ekrany przez kierowcę nie zmienia obrazu przez nie pokazywanego. Zatem nie ma znaczenia czy wychylimy głowę w prawo czy w lewo, do przodu czy do tyłu to i tak w lusterkach (na ekranach) będziemy widzieli ten sam obraz. Oznacza to też jeszcze jedno. W pojazdach, a szczególnie w samochodach ciężarowych czy autobusach, przeznaczonych do nauki jazdy wyposażonych w elektroniczne lusterka, dodatkowe lusterka dla instruktora czy egzaminatora nie są w ogóle potrzebne. Egzaminator i instruktor w elektronicznych lusterkach widzą dokładnie to samo co widzi osoba szkolona czy egzaminowana.
To właśnie jest ewidentny objaw niedostosowania przepisów do rozwoju technologii.
Ale czy można za to winić twórców rozporządzeń ?. Niektórzy z was powiedzą oczywiście to oni powinni nad tym czuwać i zmieniać wymagania wraz z nowinkami technologicznymi. Ale ci którzy tak powiedzą powinni się zastanowić. Urzędnicy nie są wszechwiedzący. Nie zawsze mają praktyczne doświadczenie w stosowaniu przygotowanych przez siebie przepisów, a tym bardziej w stosowaniu nowinek technologicznych. Dlatego też warto za każdym razem, gdy coś takiego zauważymy delikatnie wspomnieć im, że trzeba by się dostosować. Szczególnie, że wymagania dotyczące lusterek są wymaganiami krajowymi.
Zatem podsumowując
Na dzień dzisiejszy pojazdy wyposażone w elektroniczne lusterka boczne (kamera na zewnątrz, ekran wewnątrz) mogą być stosowane do nauki jazdy tylko pod warunkiem wyposażenia ich w dodatkowe lusterka dla instruktora i egzaminatora. Czy muszą to być dodatkowe kamery i dodatkowe ekrany, czy wystarczą dodatkowe ekrany (przepisy tego nie precyzują). Wydaje się że jednak zgodnie z wymaganiami powinny być to zwykłe lusterka.
Czy są one potrzebne?. Wiemy że nie. Ale dopóki nie zmienią się przepisy i w warunkach technicznych pojazdów nie zostanie umieszczony przepis zwalniający ww. pojazdy z obowiązku posiadania dodatkowych lusterek to nadal będziemy się musieli je stosować.
Czas podjąć działania zmierzające do korekty tego przepisu, szczególnie, że w najbliższych latach czeka branżę zakup nowych samochodów ciężarowych i za rok może się okazać, że takich ze zwykłymi lusterkami nie jesteśmy już w stanie dostać.