Jest szybkie i logiczne wyjaśnienie!

W poprzednim tygodniu pisałem o kolejnych „kwiatkach” z nowego rozporządzenia w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. Wskazałem, że poprzez niefortunne użycie słów „urządzeń innych niż znajdujące się w fabrycznym wyposażeniu pojazdu” powstał poważny problem interpretacyjny dla poszczególnych Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego, a tak naprawdę dla co niektórych egzaminatorów. Trudno bowiem wskazać np. w przypadku samochodu ciężarowego, które wyposażenie jest fabryczne, a które nie. Dotyczy to np. zestawu kamera cofania i monitor montowanego nie przez producenta ciężarówki (nadwozia), a przez producenta zabudowy tego pojazdu ciężarowego. Oczywiście jeżeli potraktujemy dosłownie „fabryczne wyposażenie” to mogłoby się okazać, że nawet to dołożone nie w fabryce, ale u dealera byłoby już „niefabryczne” i nie powinno być używane. Oczywiście w mojej ocenie osobom piszącym rozporządzenie wcale nie oto chodziło i zamierzonego rozszerzenie możliwych do wykorzystania podczas egzaminu państwowego systemów wyszło nieoczekiwane ich zawężenie.

Po ostatnim artykule jeden z Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego postanowił zadać Ministerstwu Infrastruktury pytanie w tej sprawie. I bardzo szybko uzyskał satysfakcjonującą dla właścicieli OSK, instruktorów i WORD-ów odpowiedź. Pani Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego rpr. dr Renata Rychter w kilku krótkich „żołnierskich” słowach potwierdziła jednoznacznie, że celem rozporządzenia nie było zawężanie możliwości stosowania „akcesoryjnych” kamer w pojazdach egzaminacyjnych. W swoim piśmie wskazała:

„W opinii Departamentu Transportu Drogowego Ministerstwa Infrastruktury fabryczne wyposażenie może dotyczyć dodatkowych akcesoriów zamontowanych na stałe np. w autoryzowanym serwisie lub przez producenta zabudowy pojazdu, o ile producent przewidział taką możliwość dla tego pojazdu i nie wpływa to na skrócenie okresu gwarancji pojazdu. Pojazdy wyposażone w sposób wskazany powyżej mogą być wykorzystywane podczas egzaminu państwowego na prawo jazdy zgodnie z § 32 pkt 2 ww. rozporządzenia.”

Z powyższej informacji wynika jednoznacznie, że w rozumieniu twórców rozporządzenia „fabryczne” to nie tylko takie zamontowane w fabryce na linii montażowej. To też wyposażenie montowane na stałe w pojeździe jako akcesorium dodatkowe. Wydaje się, że jest to sprawa oczywista, ale oczywiście nie zabraknie wątpliwości.

Warto zatem przypomnieć co poniektórym egzaminatorom, że celem działania egzaminatorów jest sprawdzenie czy osoba egzaminowana potrafi samodzielnie i bezpiecznie wykonywać manewry na drodze i czy jej brak umiejętności właściwego korzystania z wyposażenia pojazdu nie zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Przepis § 32 pkt 2 ww. rozporządzenia ma za zadanie zapewnienie samodzielnego wykonania zadań egzaminacyjnych przez osoby egzaminowane. Dlatego też należy przyjąć, że zarówno kamera cofania zamontowana na linii produkcyjnej, jak i ta stanowiąca wyposażenie akcesoryjne spełnia wymagania tego przepisu i jej wykorzystanie nie powoduje braku samodzielności w wykonywaniu zadań egzaminacyjnych.

Trzeba też podkreślić, że WORD czy egzaminator nie ma bezpośrednich uprawnień do sprawdzania czy dane akcesorium jest zamontowane fabrycznie na linii produkcyjnej, przez dealera, czy też przez producenta zabudowy. Tym bardziej nie ma podstaw prawnych do żądania zaświadczeń, poświadczeń czy oświadczeń. Nie ma też uprawnień do sprawdzania prawdziwości takich zaświadczeń czy oświadczeń.

Jeżeli zatem egzaminator ma problem z dopuszczeniem takiego wyposażenia podczas egzaminu to może poprosić o wyłączenia z losowania jeżeli przyjeżdża pojazd co do którego ma wątpliwości, albo w ogóle zrezygnować z przeprowadzania egzaminów w zakresie tej kategorii prawa jazdy.

Rozważając ten problem „prześmiewczo” należałoby się także zastanawiać, czy wymieniony na wygodniejszy fotel kierowcy (nie fabryczny) także nie powinien podlegać pod wykluczenie wynikające z ww. przepisu. Dlaczego? Bo wygodniejszy, a więc ułatwia wykonanie zadania.

Ale wyjdźmy już z oparów absurdu i zejdźmy na ziemię. Kandydat na kierowcę ma bezpiecznie uczestniczyć w ruchu drogowym, egzaminator ma to sprawdzić, a pojazd ma być sprawny i wyposażony zgodnie z przepisami i być dopuszczony do ruchu.

Bardzo dziękujemy Departamentowi za szybkie i rozsądne wyjaśnienie niuansów stosowania tego niefortunnie napisanego przepisu. Całą odpowiedź cytujemy poniżej dzięki uprzejmości dyrekcji Wojewódzkiego ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu.