Kwiatków ciąg dalszy!
Jak już wcześniej pisałem od 1 stycznia 2024 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 listopada 2023 r. w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach (Dz.U. z 2023 r. poz. 2659). Zawierało ono szereg niedociągnięć, które częściowo zostały naprawione przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 stycznia 2024 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach (Dz.U. z 2024 r. poz. 56).
Ale oczywiście im dalej w las tym więcej drzew. Krótki 4 miesięczny okres „użytkowania” tych przepisów pokazał kolejny, wydaje się niezamierzony, absurd tym razem dotyczący użytkowania na egzaminie państwowym na prawo jazdy pojazdów wyposażonych między innymi np. w kamery cofania. W przepisach obowiązujących do dnia 31 grudnia 2023 r. w § 32 w ust. 2 enumeratywnie zostały wymienione urządzenia będące na wyposażeniu pojazdu egzaminacyjnego, których wykorzystanie podczas egzaminu przez kandydata na kierowcę nie stanowi niedozwolonej pomocy. Były to:
- czujniki parkowania;
- tylna kamera cofania;
- lusterka automatycznie opuszczające się podczas cofania;
- system wspomagania ruszania pod górę – w przypadku jeżeli system ten nie uruchamia się po zaciągnięciu albo uruchomieniu hamulca postojowego.
Nie miało znaczenia gdzie, przez kogo i w jakich warunkach systemy te zostały zainstalowane w pojazdach. W okresie stosowania tych przepisów nie występowały wątpliwości prawne i problemy z ich stosowaniem. Jednak w nowym rozporządzeniu autor postanowił dokonać modyfikacji tych przepisów. Już od stycznia zgodnie z przepisami § 32 pkt 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 24 listopada 2023 r. w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach (Dz.U. z 2023 r. poz. 2659) osoba egzaminowana uzyskuje negatywny wynik egzaminu, jeżeli korzystała z materiałów lub urządzeń stanowiących pomoc w udzieleniu właściwej odpowiedzi na pytania w trakcie części teoretycznej egzaminu lub korzystała z urządzeń innych niż znajdujące się w fabrycznym wyposażeniu pojazdu stanowiących pomoc we właściwym wykonaniu zadań egzaminacyjnych, lub wykonywała te czynności niesamodzielnie.
Nowe przepisy powodują bardzo daleko idące wątpliwości interpretacyjne dotyczące pojęcia urządzeń znajdujących się w fabrycznym lub niefabrycznym wyposażeniu pojazdu stanowiących pomoc we właściwym wykonaniu zadań egzaminacyjnych. W szczególności chodzi o zestawy kamer i związanych z nimi ekranów ułatwiających właściwe i bezpieczne wykonanie manewrów zarówno na placu manewrowym jak i w ruchu drogowym kandydatom na kierowców zdających egzaminy na prawo jazdy C1, C, C1+E lub C. Wiele pojazdów stosowanych zarówno do nauki jazdy jak i egzaminowania posiada takie zestawy kamer zamontowane już w fabryce, ale także takie zamontowane przez dealera jako akcesorium oryginalne, ale już nie fabryczne oraz takie zamontowane np. przez podmiot odpowiadający za przygotowanie zabudowy części ładunkowej nowego pojazdu. Do czasu wprowadzenia w życie ww. przepisów każde z tych rozwiązań było dopuszczalne podczas egzaminu państwowego na prawo jazdy. Każdy podstawiony pojazd, ale także każdy pojazd będący na wyposażeniu WORD mający „kamery cofania” zarówno te zamontowane na linii produkcyjnej danego producenta jak i te poza fabryką, ale stanowiące oryginalne akcesorium zamontowane przez dealera marki lub autoryzowany serwis jak i te zamontowane dodatkowo np. przez producenta zabudowy do danego samochodu mógł być wykorzystany podczas egzaminu państwowego, a osoba egzaminowana mogła korzystać z kamery cofania nie narażają się na wynik negatywny. Trzymając się literalnie przepisu niektórzy egzaminatorzy zabraniają osobom szkolonym korzystać z „kamer cofania” zamontowanych na stałe w pojazdach, ale nie w fabryce, tylko u dealera lub np. producenta zabudowy. To powoduje, że jedne osoby egzaminowane bez problemu korzystają z pomocy kamer, a inne mogą otrzymać za korzystanie z takich samych kamer wynik negatywny.
Ortodoksyjne podejście niektórych egzaminatorów powoduje, że zamiast spokojnie stosować nowoczesne rozwiązania podczas egzaminu państwowego na prawo jazdy i uczyć korzystania z nich podczas kursu na prawo jazdy niezbędne stało się uzyskanie opinii Ministerstwa Infrastruktury odnośnie interpretacji i celowości stosowania nowego brzmienia ww. przepisu.
W mojej ocenie przygotowując omawiany przepis Ministerstwo Infrastruktury zakładało uniemożliwienie stosowania urządzeń doczepianych adhoc, które mnożna zamontować przed egzaminem i zdemontować po egzaminie. Wydaje się, że wyłączenie ze stosowania nie miało dotyczyć urządzeń zamontowanych na stałe w pojazdach i zintegrowanych z systemami pojazdów (np. uruchamiane automatyczne po włączeniu biegu wstecznego). Stworzenie ogólnego zapisu miało też na celu poszerzenie możliwości stosowania na egzaminie różnych urządzeń, które teraz i w przyszłości będą montowane w pojazdach egzaminacyjnych jako wyposażenie standardowe i niewyłączalne. Zdaje się jednak, że resort skupił się za bardzo na pojazdach w zakresie kategorii B i wylał dziecko z kąpielą.
Brak definicji „wyposażenia fabrycznego” i brak przepisów przejściowych dodatkowo regulujących sytuację dotychczas dopuszczanych do egzaminowania pojazdów każe domniemać, że resort nie chciał wyeliminować z użytku pojazdów stosowanych podczas egzaminu państwowego na prawo jazdy, wyposażonych w kamery cofania zintegrowane z systemami pojazdów (np. uruchamiane automatyczne po włączeniu biegu wstecznego) zamontowanych na stałe jako akcesorium dodatkowe w autoryzowanym serwisie, lub przez producenta zabudowy pojazdu ciężarowego. Jednak tak jakoś wyszło i należało by to jak najszybciej poprawić lub przekazać do WORD-ów stosowne wyjaśnienie. Należy mieć na uwadze, że literalne stosowanie przepisów w obecnym kształcie może być potraktowane w niektórych przypadkach jako dyskryminacja niektórych osób egzaminowanych, szczególnie w przypadku jeżeli egzaminatorzy nie będą w stanie udowodnić czy dana kamera cofania to wyposażenie fabryczne, czy akcesorium zamontowane u dealera. Tego też nie będzie potrafił udowodnić właściciel pojazdu. Znane są przypadki, gdzie np. do nowych samochodów dopiero u dealera marki, ale jeszcze przed odbiorem nowego samochodu domontowywane są np. czujniki cofania. Teoretycznie one też nie są fabrycznym wyposażeniem. Tylko skąd ma o tym wiedzieć kupujący. Dlatego też należy przywrócić możliwości wykorzystywania podczas egzaminu państwowego na prawo jazdy przez kandydatów na kierowców urządzeń zamontowanych na stałe w pojeździe aby korzystanie z nich nie wiązało się z zagrożeniem wyciągnięcia konsekwencji wynikających z przepisu § 32 pkt 2 ww. rozporządzenia czyli uzyskania wyniku negatywnego.
Na dzień dzisiejszy czekamy na ruch resortu. Oby jak najszybszy.